Just juice detox! #1dniowyPodstawowyProgram

Dzień dobry! 

Dzień zaczynamy od pobudki.

Chwytamy za centymetr i mierzymy swoje obwody (pas, talia, biodra, uda, biceps) i wszystko oczywiście zapisujemy :)) Moje wymiarki: (o zgrozo!)

Pas: 94cm 

Talia: 81cm

Biodra: 97cm

Uda: 56,5cm

Biceps: 31cm

Jeszcze tylko wchodzimy nieśmiało na wagę, ważymy się  i zaczynamy działać!

Moja waga: 72,6kg

Maszerujemy ochoczo do kuchni po szklankę letniej wody z cytryną dla pobudzenia lepszej przemiany materii. Ja osobiście dodaje jeszcze listki mięty z mojej małej szklarni.
Tutaj znajdziecie listę zakupów na 1 dniowy detoks sokowy jeżeli ktoś przegapił.

#1
No to teraz robimy pierwszy soczek którego przepis znajdziecie tutaj. Ja osobiście nie dodałam tylko syropu z agawy bo go nigdzie nie znalazłam ale myślę że śmiało można zastąpić go miodem (którego również niestety nie posiadałam) a nawet nakazuje wam bo tak smak jest strasznie kwaśny i pieprzny.

#2 

Za 2 godzinki spożywamy kolejny soczek po którego przepis zapraszam tu klik. Smakowo dla mnie lepszy niż pierwszy soczek ale też sobie go trochę dla smaku zmodyfikowałam! Wy też możecie :))

#3 

Za kolejne 2 godziny zabieramy się już za 3 soczek na który przepis macie tutaj. Dla mnie osobiście najgorszy i miałam wielki problem go wypić. W dodatku orzechy wchodziły do zębów blee.

#4

No i za kolejne 2 godziny sięgamy po kolejny sok. Za to ten już znamy bo to powtórka bardzo odkwaszającego soku który piliśmy jako drugi. Także możecie go sobie od razu zrobić na dwie porcje po 500ml.

#5

Bogactwo enzymów, przeciwutleniaczy, witamin i minerałów dostarczy nam soczek numer 5. Zdecydowanie mój faworyt pod względem smakowym. Kwaśny ale zarazem słodki bo przede wszystkim zrobiony z samych owoców które uwielbiam. Wprowadzę go do codziennej diety jako napój a będzie niezłą bombą witaminową!

#6 

Na zakończenie tego długiego dnia wjeżdża soczyście czerwony napój idealny dla każdego anemika.
No a po 2 godzinach od wypicia ostatniego soczku kładziemy się spać.

Samopoczucie: W skali 1 do 5.

Ból głowy ++

Nudności ++

Głód

Ssanie żołądka +

Zachcianki/ smaki +++++

EFEKTY:

Jeśli chodzi o wymiary i wagę niestety nic się nie zmieniło. Ale nie można oczekiwać cudów po jednym dniu. Miał to być tylko dzień próbny który moim zdaniem zakończył się u mnie sukcesem. Czy wytrzymam na takim detoksie 7 dni? Będzie ciężko. Ale myślę że przy stopniowym wprowadzaniu coraz większej ilości dni dam rade.

A jeśli chodzi o moje samopoczucie to naprawdę następnego dnia czułam się o niebo lepiej. Lżejsza, zdrowsza, rozpierała mnie energia. 

Publikuje dla was ten post po prawie 2 tygodniach od detoksu więc śmiało mogę potwierdzić pewne zmiany w moim organizmie.

Przedewszytkim od wtedy nie miewam mdłości z głodu. Które pojawiały się u mnie przez reakcje z tabletkami które muszę zażywać. Również jak na razie nie pojawiają się migreny które też miałam z powodu tabletek. Żadnych negatywnych zmian nie zauważyłam. Więc polecam wam z ręką na sercu: Wy też spróbujcie! Nic nie tracicie a możecie tylko zyskać. 

No to do następnego detoksu! Który już niedługo.